To nie będzie dobry rok dla światowej gospodarki. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest oczywiście pandemia koronawirusa. Jednakże Samsung, pomimo licznych utrudnień, zdołał prawdopodobnie poprawić swoje wyniki finansowe względem analogicznego kwartału rok temu.
Samsung Electronics podał wstępne szacunki z pierwszego kwartału. Zysk operacyjny w pierwszym kwartale prawdopodobnie nieznacznie wzrósł od czasu załamania rok wcześniej, ponieważ sprzedaż procesorów i pamięci pomogła złagodzić skutki pandemii koronawirusa na smartfony i telewizory. Światowy lider w dziedzinie półprzewodników korzysta z większego popytu na chipy od producentów laptopów i od centrów danych, o którym pisaliśmy wczoraj – wywołanym przejściem wielu ludzi na pracę zdalną.
Jednocześnie południowokoreański gigant technologiczny spodziewa się większego uderzenia w sprzedaż elektroniki mobilnej i konsumenckiej w bieżącym kwartale. Koronawirus rozprzestrzenia się w Europie i Stanach Zjednoczonych – kluczowych rynkach dla smartfonów i telewizorów klasy premium.
Samsung podał, że zysk operacyjny wyniesie 6,4 biliona wonów (5,2 miliarda dolarów) w pierwszym kwartale. To zauważalna poprawa w porównaniu do 6,2 bilionów wonów rok temu. To także rezultat lepszy niż szacowano. Według analityków Refinitiv firma miała osiągnąć 6,2 bilionów wonów zysku operacyjnego.Przychody prawdopodobnie wzrosły o 5% z 55 trylionów wonów rok temu do 55,6 trylionów wonów. Akcje Samsung Electronics wzrosły o 1,6% w porannym obrocie. Producent smartfonów, telewizorów, urządzeń, układów pamięci i wyświetlaczy jest pierwszą globalną firmą technologiczną, która podała swoje prognozy wyników kwartalnych od stycznia do marca.
Zwiększone zyski Samsung zawdzięcza m.in. rosnącej cenie pamięci, która stanowi jeden z filarów działalności firmy. Ceny układów pamięci DRAM wzrosły o ponad 3,5% od stycznia, według branżowego narzędzia DRAMeXchange.