Nie procesor, nie układ graficzny, ale często to pamięć masowa bywa ograniczeniem szybkości działania smartfona. Dlatego też nowy projekt Samsunga ma istotne znaczenie. Jest nim pamięć UFS 4.0.
Chociaż pojemność pamięci smartfona jest zrozumiała dla klientów, to typ pamięci zwykle już nie. Większość smartfonów z Androidem korzysta z pamięci typu UFS (Universal Flash Storage), a większość flagowych obecnie używa pamięci UFS w wersji 3.0 lub 3.1. Są to najszybsze pamięci mobilne… a właściwie to były, bo nowa pamięć Samsung UFS 4.0 będzie wyraźnie szybsza.
BREAKING: Samsung has developed the industry’s highest performing Universal Flash Storage (UFS) 4.0 storage solution, which has received JEDEC® board of director approval. What is UFS 4.0 and what does it mean for the future of storage? Read on to learn more. pic.twitter.com/4Wxdu0J2PD
— Samsung Semiconductor (@SamsungDSGlobal) May 3, 2022
Samsung UFS 4.0 wykorzystuje pamięć Samsung V-NAND Gen 7 i zaprojektowany przez południowokoreańską firmę kontroler. Szybkość odczytu sekwencyjnego ma wynosić nawet 4200 MB/s, a zapisu sekwencyjnego około 2800 MB/s. Nowa technologia pamięci masowej zapewni również 46% poprawę efektywności energetycznej w porównaniu z poprzednią generacją. Na jedną linię UFS 4.0 obsługuje do 23,2 Gb/s, a więc jest to aż dwukrotny wzrost w porównaniu z UFS 3.1. Samsung chwali się, że „przepustowość jest idealna dla smartfonów 5G wymagających ogromnej ilości przetwarzania danych” i oczekuje, że technologia zostanie zastosowana w aplikacjach VR, AR i motoryzacyjnych.
Samsung podaje, że masowa produkcja pamięci UFS 4.0 rozpocznie się w trzecim kwartale tego roku. Można więc być pewnym, że kolejna generacja flagowych smartfonów Samsunga, Galaxy S23, która powinna zadebiutować w pierwszym kwartale 2023 roku, będą korzystały już z UFS 4.0.
Nową technologię pamięci masowej można skonfigurować tak, aby obsługiwała do 1 TB pamięci masowej. Oznacza to, że na rynek trafi więcej smartfonów z naprawdę pokaźnymi magazynami danych (512 GB i 1 TB).